Wchodząc w rok 2020 nikt nie spodziewałby się takiej sytuacji na rynku nieruchomości. A mianowicie ceny mieszkań nadal rosną, popyt na kupno nieruchomości nie maleje, a deweloperzy oddają do użytku rekordową liczbę lokali. Według danych NBP w I kwartale 2021 roku ceny wrocławskich mieszkań średnio kosztowały ponad 8 tyś. za m2 na rynku pierwotnym jak i na wtórnym. Skąd takie ceny?
Cenami przede wszystkim zarządza popyt. Wydawałoby się, że jeżeli buduje się wiele nowych budynków, deweloperzy oddają historyczną liczbę mieszkań do użytku, to potrzeby klientów będą zaspokojone. Otóż na polskim rynku cały czas występuje niedobór mieszkań. Według Raportu o stanie mieszkalnictwa na koniec 2019 roku w Polsce występował deficyt 650 tyś. lokali mieszkalnych, który nadal rośnie. Polacy cały czas poszukują „własnego M”.
Drugim powodem jest znacznie większa dostępność kredytów. Na początku roku mogliśmy zaobserwować zmianę polityki kredytowej banków. Łagodniejsze podejście do klienta spowodowało zwiększenie liczby uzyskanych kredytów w porównaniu do poprzednich lat. A dla klienta to idealna sytuacja. Przy tak niskich stopach procentowych jakie utrzymuje NBP, które bezpośrednio przekładają się na wielkość raty kredytowej, coraz więcej Polaków może pozwolić sobie na zaciągnięcie kredytu. Polityka NBP spowodowała również znaczny odpływ klientów inwestujących swoje oszczędności na lokatach bankowych. Stało się to dla nich po prostu nieopłacalne. A Ci szukając alternatyw na ulokowanie swoich środków trafiają na rynek nieruchomości, równocześnie napędzając maszynę wzrostu cen.
Ciekawe wnioski prezentuje nam także rynek najmu mieszkań. Pomimo obniżenia się cen najmu, badania z raportu NBP wskazują na utrzymujący się na stałym poziomie trend inwestowania kapitału w mieszkania na wynajem. We Wrocławiu w marcu ceny najmu mieszkań były średnio 2% niższe w porównaniu do poprzedniego roku. Inwestorzy jednak liczą na zysk z ewentualnej odsprzedaży nieruchomości, a także na szybki powrót studentów oraz obcokrajowców do miasta.
We Wrocławiu w I kwartale 2021 roku średnia cena transakcyjna na rynku pierwotnym wynosiła 8 423 zł/m2, a na rynku wtórnym 8 057 zł/m2 . Najdroższym oraz najbardziej atrakcyjnym osiedlem aktualnie okazuje się Tarnogaj, gdzie 1m2 kosztuje 9536 zł. Na drugim miejscu plasuje się Stare Miasto (9310 zł/m2), a tuż za nim Biskupin, Sępolno, Dąbie i Bartoszowice (8971 zł/m2). Stawkę zamykają osiedla Widawa oraz Nowy Dwór, które znajdują się na obrzeżach miasta. Tam znajdziemy mieszkania do nabycia za około 6 tyś. zł/m2.
https://www.nbp.pl/publikacje/rynek_nieruchomosci/ceny_mieszkan_03_2021.pdf
https://www.gov.pl/web/rozwoj-praca-technologia/raport-o-stanie-mieszkalnictwa